Dane na które się powołuje artykuł to dane z raportu fundacji Unaweza od celebrytki Martyny Wojciechowskiej, co do których danych są glosy krytyczne rzeczywistych naukowców.
Informacje medialne traktuję nie jako diagnozę tylko jako zajawkę, szkic problemu. Nawet same dane naukowe bywają danymi szacunkowymi, mogą mniej lub bardziej przybliżać do prawdy.
Pytanie, czy ta zajawka ma jakieś solidne podstawy, bo jeśli nie to może być nawet szkodliwa.
Prawda. Moze być szkodliwa (dezinformacja, fake news itp.) W tym wypadku byly podane źródła, w tym raport w pdf. “Obraz dzieci i młodzieży, jaki wyłania się z pozyskanych wyników, to obraz przepełniony samotnością, skrajnie niską samooceną i niskim poczuciem sprawczości. Roboczo nazwaliśmy ten stan „triadą kryzysu psychicznego dzieci i młodzieży”, która przyczynia się między innymi do dramatycznego wzrostu myśli samobójczych”. Obrazowe.